Strony

czwartek, 30 kwietnia 2015

Rozdzial 12

Siedzielismy w hotelu. Bylam w pokoju cala zaplakana. Dusilam w sobie przez cala droge wszystko. Cale uczucia.
Musze powiedziec Tomowi. Problem w tym, ze jedt schlany w 3 dupy. Moze jednak cos zapamieta...a zreszta... wazne ze mi ulzy.
Wyszlam pocichu z pokoju i weszlam do pokoju Toma. Chlopak siedzial na lozku, a na moj widok sie diabelsko usmiechnal. Usiadlam obok i znow sie rozryczalam.
- Tom... Tom... ja....ja ..ja cie... ja cie ko... ja cie kocham. Kocham cie Tom - wydukalsm przez lzy. Dredziarz spojrzal na mnie badawczym wzrokiem. Nachylil sie i mnie pocalowal. Czuc bylo od niego piwo. Byl strasznie pijany.

Obudzilam sie obok spiacego Toma. Bylam w samej bieliznie. O nie.. nie wiem co sie stalo. Glowa mnie strasznie bolala.
Tom trzymal moja dlon. Jeju bylam zarumieniona... bardzo go kochalam. Wstalam z lozka szukajac moich ubran, a wtedy wszedl Bill. Spojrzal zaskonczony na mnie, mimo to nie wyszedl.
- Bill... jestem naga. - mruknelam do niego, miejac nadzieje ze wyjdzie.  A on podal mi ubrania i sie usmiechnal.
- Wiem. I korzystam.- oblizal usta i puscil mi oczko. Gdy sie ubralam, zabral mnie na spacer. Trzymal mnie za reke.
- Bill..- zaczelam. Polozyl palrc na moich ustach, karzac mi milczec. Wtedy nachylil sie i wpil sie w moje usta. Mlodszego Kaulitza pocalunki nie byly takie zboczone jak Toma. Widzialam od dluzszego czasu zachowajie Billa... niszczyl przyjazn. Juz nie chcial zebym byla z jego bratem. Sam mnie chcial. I to mnie martwilo. Spojrzal mi w oczy.
- Marika... pewnie wolisz Toma...tak?- zapytal ze smutkiem. Skinelam glowa niesmialo przytakujac mu.  Potem wszystko potoczylo sie podejrzanie szybko.Bill zabral mnie do clubu. Oczyeiscie Mariczka musiala sie opic. Pilam jeden za drugim.  Wkoncu nie moglam sie ogarnac. Zrzucilam z siebie swoja kurtke i poszlam zatanczyc. Oczywiscie moj taniec przyciagnal za soba Billa. Zaczelismy sie calowac. Czarnowlosy przycisgnal mnie do siebie mocno i zlapal za tylek. Jezykien zaczal piescic moje podniebienie. A myslalm ze takie rzeczy to tylko Tomowi w glowie.

Nastepnego dnia obudzilam sie z Billem. O cholera, ze mna coraz gorzej. Kochalam 2 chlopakow. A oni mnie. Nie moglam tak. Musialam cos z tym zrobic. Zaplakana wyszlam z hotelu na ulice. Ostatnie pamietam tylko widok samochodu...

___________

Rozdzial napisany jako ostatni z tych love lovski same lova story. Teraz postaram sie rozwinac akcje. Zobaczymy ile mi sie uda. :3

3 komentarze:

  1. Zabije Cie :3
    MARIKA IDIOTKO ZOSTAW TEGO DAŁNA BILLA TY TOMCIA KOCHASZ ROZUMISZ?! CZY MŁOTKA MAM CI KUPIĆ I WBIĆ DO GŁOWY CI TO IDIOTKO?!
    Bill jest ciotą, dałnem, idiotą, debilem i i ***** *** **** **** fgkkjj. Milka cie zje i zrobi toba kupe na Toma który nie pijany powie Marici, że jom kocho fhkgdss Tomiątka hhdsshkn chce jjfddd ja hhfssyki <3
    Marika wypadek miała? :o :o :o
    Boshe,.. Kobito dawaj 13...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bill nie jest idiotą XDDD Jak ty możesz tak mówić? :( :'( XD

      Usuń
  2. Znowu to samo...... ;-;
    Marika ma żyć ty cioto !!

    OdpowiedzUsuń